Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Pią 9:44, 12 Paź 2018    Temat postu: 12

Zapadla cisza. Przerwal ja Ezio.

-Nie potrafie pojac nic z tego, co mowisz - powiedzial.

-Moje dziecko, te slowa nie sa przeznaczone dla ciebie... To slowa kierowane do... -spojrzala w mrok panujacy nad Krypta, w ciemnosc nieograniczona scianami i czasem...

-Jak to? - zapytal Ezio, upokorzony i przestraszony. - O czym ty mowisz? Przeciez tu nie ma nikogo innego!

Minerwa pochylila sie i zblizyla do niego, a on poczul, ze jakies matczyne cieplo lagodzi jego zmeczenie, ze uwalnia go od bolu.

-Nie chce mowic do ciebie, lecz przez ciebie. Jestes Prorokiem.

Podniosla rece ku gorze i sklepienie Krypty stalo sie firmamentem. Na mieniacej sie, niematerialnej twarzy Minerwy zaczal malowac sie wielki smutek.

-Odegrales swoja role... Unieszkodliwiles go... Lecz teraz zamilknij... bysmy mogli

sie polaczyc. Sluchaj!

Ezio ujrzal cale niebo i gwiazdy i zdalo mu sie, ze slyszy ich muzyke. Ujrzal obracajaca sie Ziemie, tak jakby patrzyl na nia z gory, z kosmosu. Zobaczyl jej kontynenty, a nawet dostrzegl kilka miast.

-Gdy mielismy jeszcze ciala, a nasz dom wciaz byl caly, twoj rodzaj nas zdradzil.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group